Przygotuj się na to, że twoje dziecko będzie płakać przy rozstaniach. To trudny moment dla malucha. Potrzebuje czasu, by polubić żłobek. Nie zrażaj się początkową reakcją. To minie. Pokazuj mu, że żłobek to coś dobrego. Idźcie z uśmiechem na ustach i radośnie opowiadajcie jak będzie wspaniale, o czekających go nowych kolegach i zabawkach. Najważniejsze jest regularne przyprowadzanie go do żłobka i stopniowe wydłużanie czasu pobytu. Na początku jedną godzinę do dwóch. Spytaj opiekunkę czy jest ono gotowe zostać dłużej i wspólnie ustalcie plan działania.
W pierwszych dniach przyprowadzaj malucha w czasie gdy w sali zabaw jest mało dzieci, najczęściej jest to czas leżakowania. W tym czasie opiekunki mogą skupić się na nawiązaniu z nim relacji. Najpierw musi zaufać im. Duża ilość osób w sali może wystraszyć maleństwo i niepotrzebnie zrazić. Drugim etapem jest wspólny posiłek w grupie i wdrażanie się do codziennych rytuałów. Kolejnym krokiem jest zostanie na drzemce. Wszystko to wymaga czasu, dlatego zapisz pociechę zanim wrócisz do pracy, by miało możliwość zaaklimatyzować się w nowym miejscu.
Przebywanie z tyloma ludźmi może skutkować, że maleństwo zacznie chorować. Dużo zależy od odporności dziecka. Jeśli tylko lekarz nie zabroni, warto przeczekać ten trudny okres i nie rezygnować ze żłobka. W końcu maluch się wzmocni, nabierze odporności i później nie będzie często chorować. Lepiej przecież, by opuszczało żłobek, a nie szkołę.
Każde dziecko jest inne i trzeba dopasować do niego sposób postępowania. Pytaj opiekunki, gdy masz jakiekolwiek wątpliwości, na pewno ci pomogą. Wspólne zaangażowanie dla dobra dziecka przyniesie pożądane rezultaty. Pamiętaj też by przychodzić o tej samej porze. Jeśli będziesz go odbierać raz po 5. godzinach, a raz po 9. nie będzie czuło się bezpiecznie.